Uncategorized

  • Znajdź nas na facebooku

Nadreaktywność sensoryczna a ból – wyniki najnowszych badań

Chciałabym się podzielić z wami nowinkami ze świata nauki: zespól badaczy z Izraela (Bar-Shalita, Granovsky, Parush, Weissman-Fogel),  dokonał ciekawych odkryć dotyczących zależności między nadreaktywnością sensoryczną (SOR czyli Sensory Over-responsivity) a bólem. Przeprowadzili szereg badań, a ich wyniki opisali w artykule „Sensory Modulation Disorder (SMD) and Pain: A New Perspective”, opublikowanym w „Frontiers in Integrated Neuroscience”.

Dzielę się z wami tym, co dla mnie z tego tekstu było najistotniejsze. Ciekawa jestem waszych refleksji. Oczywiście dysponuję artykułem jeśli ktoś nie znajdzie;)

Myślę, że są to niezwykle potrzebne badania, a wnioski z nich płynące istotne zarówno dla terapeutów pracujących z osobami z zaburzoną modulacją sensoryczną, ale także dla samych osób z SOR. Mnie po lekturze tego artykułu kolejny raz zatrzymała refleksja nad tym, jak dzieci i dorośli z nadreaktywnym układem nerwowym, mogą się czuć w świecie, w szkole, w pracy, w relacjach z innymi, jak i dlaczego może być im trudniej wtedy, kiedy innym ludziom jest po prostu ok.

Te wyniki pozwalają mi spojrzeć na dzieci i osoby dorosłe z SOR z innej perspektywy a także zobaczyć jak ważne jest to, by obdarzać je empatią i wsparciem.

 Wyniki badań dokonanych przez zespół z Izraela dowodzą m. in że:

– Mechanizmy przetwarzania bólu u osób z SOR są zmienione: widać opóźnioną, hamującą modulację bólu.

– SOR jest czynnikiem ryzyka przewlekłego, nieneuropatycznego zaburzenia bólowego.

– Osoby z SOR postrzegają niebolesne odczucia (takie jak lekki dotyk, chłód lub ciepłe bodźce) jako irytujące, nieprzyjemne i oceniają je jako bardziej bolesne niż osoby bez SMD (Zaburzenie Modulacji Sensorycznej). Z tego powodu autorzy proponują aby termin „allodynia” (termin kliniczny odnoszący się do odczucia bólu spowodowanego bodźcem, który zwykle nie wywołuje bólu) odnosił się do nadreaktywności sensorycznej.

– SOR nie ma wpływu na próg wykrywania bodźca somatosensorycznego i bodźca bólowego ale gdy naukowcy badali laboratoryjnie (dostarczali, indukowali) bodźce nadprogowe (w celu zmierzenia postrzeganej intensywności bólu), stwierdzili znaczące różnice w odczuwaniu bólu zarówno u dzieci, jak i dorosłych z SOR.

– U osób z SOR wywoływane odczucie bólu miało wyższą intensywność i utrzymywało się przez dłuższy czas po zakończeniu trwania bodźca, w porównaniu z osobami bez SMD. Osoby bez SOR miały stopniowe zmniejszenie się odczuwania bólu, które osiągnęło poziom zero, po upływie 5-6 min. Osoby z SOR odczuwały ból z taką samą, niezmienną intensywnością po upływie tego samego czasu.

– U osób z SOR zauważono zaburzoną równowagę między pobudzeniem a hamowaniem bodźców bólowych, głównie spowodowaną nierównowagą między neuroprzekaźnikami takimi jak glutamate (glutaminian?), główny neuroprzekaźnik pobudzający, a GABA, hamujący w OUN. Neuroprzekaźniki te odgrywają także kluczową rolę w centralnym przetwarzaniu bólu.

– SOR jest czynnikiem przyczyniającym się do wystąpienia przewlekłego zespołu bólowego o nieznanej patofizjologii (CRPS), który może się rozwinąć np. po operacji lub urazie. CRPS przebiega różnie, zwykle wywołuje ciężki stan inwalidztwa. Badania pokazały, że u osoby z SOR ryzyko CRPS jest 2,68–8,21 razy wyższe niż u osoby bez SOR.

– Aż u 45% pacjentów z migreną zdiagnozowano także SMD.

– W SMD zaobserwowano także nieprawidłowy wzorzec EEG (aktywność alfa i globalne zmniejszenie aktywności korowej w pasmach theta, alfa i beta).

– I na koniec: według autorów jakość życia u osób z SOR jest znacznie obniżona, szczególnie z powodu odbieranego przez nie bólu. Według wyników badań, gdy osoby te spotykają się z codziennymi doświadczeniami sensorycznymi, zazwyczaj czują się nimi znacznie przytłoczone.

 

Comments are closed.